spojrzenie z dystansem potrzebne :/

Proszę Koleżeństwo o opinię Ponieważ sprawa dotyczy mojej mamy jestem zupelnie nieobiektywna 71l. BMI 19-20 Dotychczas HA, dyslipidemia wyrównane lekami, POCHP (była zagorzała palaczka ) na wziewnych wydaje sie niezle skompensowane na 1 pietro z zadyszką ale wchodzi w tempie, gruczolak przysadki hormonalnie nieczynny . Bibloc Telmizek Zahron Acard leki wziewne Dostinex Od zeszłego wtorku gorączka 38-39C i sraczko-rzygaczka. Wszyscy w domu ojciec i brat też mieli. W czwartek zemdlała, wezwali ZRM, cos w żyłe dali i pojechali. Dalej wymiotowała. W sobote znow zemdlała. ZRM i już zabrali na interne. W międzyczasie podobno próba umówienia do POZ ale cos nie poszło. Na internie od soboty do wtorku, zacewnikowana na tlenie poleżala 3 dni i wypuscili -nawodnili, podstawowe labory zrobione- z odchylen CRP 16 Na 134, (jak na wymiotujaca przez 4 dni starsza pania uwazam i tak ze calkiem niezle) USG RTG EKG bz O calej sprawie dowiedzialam sie w niedziele (nie pytajcie dlaczego :/) Rozmawialam z nia w niedziele i poniedzialek przez telefon.