ogień z wodą czyli o medycynie stanów sprzecznych

Pojawił się pacjent w długotrwałym już leczeniu antyretrowirusowym w toku AIDS, pozostający pod kontrolą poradni AIDS i w dobrym stanie ogólnym. Od 2 lat ma przetoki okołoodbytnicze, zaopatrywane przez chirurga, wreszcie ktoś go wysłał na kolonoskopię, tam skromne ale jednak występujące zmiany zapalne z histopatologią odpowiadającą chorobie Crohna. Kalprotektyna jest niska, badania krwi podstawowe w normie, pacjent poza przetokami jest praktycznie bezobjawowy brzusznie. Oczywiście poszerzamy diagnostykę, entrografia RM, immunologia, itd. Co dalej? Dochodzimy tu do może nie aż tak krytycznej, ale jednak ideowo porównywalnej sytuacji jak w DIC, kiedy to o palmę pierwszeństwa walczą wykrzepianie z krwawieniem zachodząc równocześnie. Tu mamy sytuację w której leczenie choroby Crohna oznacza immunosupresję, ale immunosupresja to ostatnie czego potrzebuje pacjent z AIDS. Leninowskie pytanie "co robić"