Neurologopeda i jego kompetencje.

O neurologopedach można by napisać całe elaboraty... Do tej pory największą moją bolączką był jeden nerologopeda, który u każdego dziecka widział GERD i zalecał - zaufanego - gastrologa, który oczywiście potwierdzał diagnozę i zmieniał dziecku mleko na hydrolizat. Ostatnio teleporada z matką, "w sprawie zlecenia badań". Dziecko 13 mż., zabrane do neurologopedy bo jeszcze nie mówi. I fajnie, popieram to - od tego w końcu generalnie jest logopeda. Czasem logopedzi mają jakieś wątpliwości natury ogólnopediatrycznej - i dobrze, od tego są aby zauważyć i poinformować rodziców o konieczności konsultacji lekarskiej. A tutaj mama dowiedziała się: - dziecko jest małe i blade, wygląda na chore - nic dziwnego że nie chodzi,