Rzeczy małe, małe rzeczy...

Otaczają nas małe rzeczy i czasem tak jest lepiej.Gdzieś tam obok przetacza sie jak walec świat wielkich idei, imponderabiliów, a tu :wsi spokojna , wsi wesoła.... I oboby jak najdłużej spokojna i wesoła. Wszyscy grzmią o zasadach kardynalnych, dmia w traby jak nie przymierzając Wojski w swój róg (pamiętne " w oczach krwia zabłysnał...") a my tu w poz brzęczymy sobie do pacjentów żeby chociaż maski nosili," bo tak trzeba" i żeby znali NIPy swojej pracy, bo to do zwolnienia niezbędne. Znasz li swój NIP?NIe znasz? , To nie bedzie zwolnienia, bo program trzeba nakarmić NIPEM żeby wydał plon czyli zwolnienie. Panie dodatkowo zachęca się żeby się maskowały zgrabnym komplemencikiem: