Wiele osób uważa, że jestem nienormalny, bo nie mam IPL i przez to tracę dużo pieniędzy. Zacząłem więc to liczyć i wychodzi, że w moim przypadku szczególnie na IPL nie zyskam. Jestem rezydentem czyli nie płacę ZUS od zleceń i IPL. Mam dwie umowy zlecenie - 2500 zł brutto(2110 netto) i 1635 zł brutto (1379 netto). Razem 4135 brutto(3489 netto).
Kosztów liczę 1000 zł miesięcznie i raczej więcej faktur nie uzbieram.
4135-1000= 3135 zysku . Od tego 18% podatku to 564 zł. Od tego odejmuję składkę zdrowotną 193,10 i kwotę wolną 46,33 i wychodzi mi do zapłacenia podatku 324,57 podatku. Podatek+zdrowotna=548,81 haraczu. 4135-548,81= 3586 zł netto. 3586-3489= 97 zł więcej zarobię mając IPL niż na umowę zlecenie. Nie starczy nawet na wynajęcie księgowej ;)
Dobrze liczę? Może gdzieś popełniam błąd?
