Prokuratura Regionalna we Wrocławiu - jak dowiedziała się „Wyborcza" - umorzyła „śledztwo kolanowe", a więc jedno z najbardziej kuriozalnych postępowań zainicjowanych w prokuraturze Zbigniewa Ziobry. Przez blisko pięć lat śledczy badali, czy lekarze dopuścili się przestępstwa w związku z operacją kolana Anny Ostrowskiej, żony Michała Ostrowskiego, zastępcy prokuratora generalnego. Śledztwo dotyczące żony prominentnego prokuratora potraktowano w sposób szczególny. Nadzorowała je sama Prokuratura Krajowa. Wbrew wytycznym, które obowiązują w prokuraturze, prowadzono je aż w prokuraturze regionalnej. Na tym szczeblu prowadzi się tylko najpoważniejsze sprawy o błędy medyczne skutkujące śmiercią. 18 grudnia 2019 r. wszczęto śledztwo w sprawie „narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez lekarzy Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej poprzez nieprawidłowe postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne w związku z zabiegiem wszczepienia całkowitej endoprotezy stawu kolanowego lewego, a więc o czyn z art. 160 par. 2 k.k. Grozi za to więzienie od trzech miesięcy do lat pięciu".https://wyborcza.pl/7,75398,31468046,lewe-kolano-zony-zastepcy-ziobry-koniec-kuriozalnego-sledztwa.html#S.TD-K.C-B.1-L.2.duzy