Drodzy Znawcy Motoryzacji, mój subarak niebawem będzie 7- latkiem. Forester silnik( korekta! 2l)benzyna, biały, wersja wyposażenia najwyższa, automat. Jestem bardzo zadowolona, w sumie nic mu się nie dzieje, ale księgowa coś liczyć zaczęła i sugeruje zmianę formy opodatkowania , co wiąże się z leasingiem. No i się zaczęłam zastanawiać nas kupnem czegoś. Jak nietrudno się domyślić, kocham terenówki, kwadraciaki. Musi być wysoki, bo nie lubię szorować doopą po asfalcie, żeby pomieścił narty, plecaki, żeby się dużo w bagażniku mieściło i można było przewieźć w środku rower, jakbym nie chciała haka montować. Mialam się przejechać subaru Foresterem, ale nowszą wersją i Outbeckiem, ale obie wersje testowe sprzedali iczekają na nowe. Po drodze była Toyota, to zajechałam. Przetestowałam Lexusa nx( napęd 4x4 , dołączany), bo dealer od tego zaczął agitkę, potem miał tabuny klientów, bo mają wyprzedaż rocznika i ludzi w Toyocie, jak w Biedrze , więc na Rav4, bliższą z definicji memu sercu, czasu już nie było. Chociaż, szczerze mówiąc, obecna wersja mi się nie podoba tak, jak ta stara, z kołem na klapie bagażnika.Ale jestem umówiona w tygodniu. Co jeszcze brać pod uwagę ? Volvo i Audi u mnie w mieście nie ma, a nie chce mi się do Krakowa na serwisy dymać. Napęd 4x4 i SUV, automat. Co do ceny: nie wystawiam faktur po 300k:) i auta za więcej niż 200k nie kupię. Głównie ze względów ideologicznych, a także planowanej innej inwestycji w przyszłym roku. Czas start, czekam na Wasze typy:) I z góry dziękuję za poświęcony czas.