Kobieta, lat 53, z rozpoznanym w  VII2007 Ca mammae sin- receptory (-), leczona chemia i radio. Od ok roku odczuwa dyskomfort przy mikcji, ale też "w spoczynku" w okol cewki moczowej- "jakby coś uwierało". Okresowo częste parcie na mocz. Nosi bieliznę bawełnianą i luźne spodnie.

Wielokrotne badanie ogólne moczu, usg brzucha- bz. Posiewy moczu :1/ 10 do 4- Ent. fecalis, E.coli, Staphylococcus spp, 2/ 10 do 3- Ent fecalis i Str agalactiae, kilka razy- ujemne. Usg transwaginalne z V2009- bz. Ostatnia morf z V09- L-3.26, E3,90, Hb-11.7, Ht-33.9, Plt-133 i jest lepsza niż poprzednie. Leczona w Por Urologicznej-rozp R10, stosowano różne antybiotyki, parę kilo Furaginu, kilka opakowań Vesicare, leki p/grzybicze, Ditropan- z miernym efektem. Scyntygrafia-bz. Kolonoskopia V2009- bz jedynie żylaki odbytu). Aktualnie od onkologa dostała skierowanie na badania podstawowe, AspAt, AlAt, GGT, LDH, CEA, CA125, rtg klp, mammografię, TK brzucha.

Pacjentka generalnie płacząco-jęcząca, w wywiadzie- po cesarce zaszyto jej w brzuchu chyba chustę...Konflikt w grupie Rh. Leczona kardiologicznie z powodu zab rytmu/kołatań (biosotal). Mina zawsze przerażona, że tym razem napewno coś złego sie dzieje, ale na wizyty przychodzi raczej nieczęsto- co1-2mce. W 2007 leczona z powodu depresji.

Czy macie jakiś pomysł na przyczynę dyskomfortu? Czasem jest on tak silny, że wymaga podania NLPZ. Czasem też ból brzucha po lewej- j, grube? albo w rzucie lewego jajnika.