alergia na jad osy+ grasiczak+ drgawki (?)
31-letnia pacjentka zgłosiła się do SOR po użądleniu przez osę w okolicy nadłonowej. W wywiadzie potwierdzona alergia na jad osy. Zgłasza chrypkę, zaburzenia oddychania, duszność. W skórze brzucha ślad po użądleniu i swędzący rumień wokół niego o średnicy około 10 cm. Osłuchowo szmer oddechowy symetryczny, świstów nie stwierdza się.
Oddechy 24/min, tętno 94/min, RR 157/98 mmHg, saturacja 97% na tlenie atm.
Otrzymała 0,5 mg adrenaliy im, 200 mg Corhydronu iv, 2 mg Clemastinu w 100 ml 0,9% NaCl iv, Hydroxizinum 30 mg iv oraz 1000 ml 0,9% NaCl.
Po podaniu w/w leków epizod bezdechu z bólem w klatce piersiowej oraz odruchami wymiotnymi, chwilowa (5s ?) utrata przytomności - całość wyglądała jak napad drgawek- bez drgawek. Spadek ciśnienia tętniczego do 120/75. Całkowite zblednięcie odczynu po użądleniu. Glikemia 140 mg%
EKG- RZM 70 /min, Normogram.
Jonogram: Na 140 mmol/l; K 3,51 mmol/l.
IgE całkowite 717.9 IU/ml
Pacjentka od ponad 3 lat ma rozpoznanego grasiczaka (około 4 cm- brak dokumentacji w SOR), wykluczono miastenię; blizna na szyi po operacji tarczycy (prawdopodobnie usunięty jeden płat- brak dokumentacji w SOR, pacjentka mówi, że to Basedow, potem , że Hashimoto, żadnych leków na stałe nie przyjmuje).
Po wchłonięciu się kroplówki czuje się dobrze. Tętno 70/min; RR 115/61 mmHg, saturacja 97%, żadnych dolegliwości.
Co to było? Drgawki? Reakcja na podanie corhydronu? Lub innych leków?
Access to the content of the website only for logged in doctors