60letni pacjent z nadcisnieniem tetniczym i dusznoscia wysilkowa i nietypowymi bolami w klatce piersiowej. Kardiolog ambulatoryjnie robi bad. wysilkowe, ktore daje wynik negatywny. Co ciekawe, kolega wyraza podejrzenie, ze pacjent ma miernie powiekszona prawa komore z powodu przecieku L->P, najprawdopodobniej w postaci VSD. Jeszcze ciekawsze jest to, ze zadnych szmerow nad sercem nie slychac ;))) W Echo powtorzonym u nas w szpitalu nie widac bylo ani cech przeciazenia prawego serca ani zadnego VSD. Ale pacjent u nas juz byl w celu wykonania cewnikowania serca. A ze zadowolenie ambulatoryjnie praktykujacych kolegow, ktorzy wysylaja nam pacjentow, ma dla nas najwyzszy priorytet, to pomimo watpliwych wskazan badanie to oczywiscie zrobilismy, tzn. ja mialem ta niewatpliwa przyjemnosc ;) Zaczalem od naczyn wiencowych, byly czyste. Potem zrobilem angiografie lewej komory w LAO 45/15° doglowowo, zeby czarno na bialym pokazac, ze nie ma VSD (film nr 1) W celu definitywnego wykluczenia przecieku na innym poziomie planowane bylo seryjne pobieranie krwi tetniczej i zylnej (tzn. oksymetrie w VCS, VCI, RA, RV, Ao, t. plucnej itp.). Na poziomie zyly glownej gornej dolnej (tzn. tuz nad prawym przedsionkiem) zmierzylismy podwyzszona saturacje (skok o 8% w porownaniu do poziomow powyzej. Poza tym wszystko bylo zgodnie z oczekiwaniami - tzn. zadnych innych oznak przeciekow. A wiec zadowolony z siebie zaczalem proby angiograficznego przedstawienia zyly plucnej, wplywajacej do VCS ;))) (patrz film nr 2). Poniewaz mialem wrazenie, ze to naczynie idzie do tylu i na prosto w dol, postanowilem glebiej ja zaintubowac (przy pomocy prowadnika od PTCA) - patrz film 3 (projekcja LAO90°) Pierwsza moja mysl - ooo kurcze, ale fajna anomalia naczyniowa ;) Obawa przed komplikacjami (w koncu za bardzo nie wiedzialem, gdzie ja te cewniki i druty pcham) przewazyla nad ciekawoscia i zakonczylem badanie z zamiarem zrobienia CT. Pytanie - co to jest? Odpowiedz jest prostsza niz sie wydaje.