Witam! 

Jestem dentystą z Poznania. Proszę Was o zdanie czy niedoczynność 
tarczycy , którą mam jest wynikiem boreliozy. 

A oto moja historia choroby: 
Rok temu chcąc poprawić kondycję kupiłam sobie pulsometr.Po paru 
krokach biegu puls był 235. Myślałam, że urządzenie jest zepsute, 
jednak kontrolnie zrobiłam holtera. Wyszlo trzepotanie przedsionków 
i od razu chcieli mnie wziąść na operacje do szpitala. Nie mogłam w 
to uwierzyć ponieważ jestem osobą aktywnie sportowo i tydzień przed 

diagnozą uprawiałam windsurfing czy rower górski. Oczywiscie 

szybko się męczyłam i miałam jakieś kołatania, ale zwalałam wszystko 

na słabą kondycję. Chciałam potwierdzić diagnozę. Profesor ,

który obejrzał Holtera spojrzał na mnie i spytał się czy ugryzł mnie 
kleszcz? Tak jakieś 10 lat temu, ale nie miałam żadnych objawów. 

Poza tym mam psa, który często łapie kleszcze i ja mu je usuwam. 

Cała serologia ujemna.PCR dodatni. Poza objawami sercowymi, żadnych 
innych objawów boreliozy. Decyzja, że leczę najpierw borelie potem 
serce. 

 Ustalona dawka antybiotyków: 

Biotraxon i.v. 2,0 
Azitrox co 2 dz.0,5 
Tinidazol,potem Metronidazol 0,5 
Viregyt K ( nie bralam ze względu na serce) 

Na 4 dzień wlewów nagłe pogorszenie mojego stanu. AFL trzepotanie 
przedsionków z okresowym przenoszeniem do komór 1:1. no wtedy to już 
czułam sie bliska śmierci...Zabieg ablacji był potrzebny 
natychmiast. W szpitalu po zabiegu dalej podawano mi antybiotyki. 
Kurację po zabiegu prowadziłam 2 m-ce. 
PCR ujemny.Zadnych objawów. Koniec? 

Tylko grzybica mimo probiotyków,którą leczę. 
No i jeszcze cytologia ginekologiczna IIIa bez grzybicy ,leczenie 
nie dawało rezultatów.Kontrolne badanie po 3 m-cach II stopień 
samoistnie wrócił. 

Jest tylko jeden problem: badanie krwi a tam Tsh=8,anty 
TPO=300,t3,t4 w normie. Usg :niejednorodna echogenność bez uchwytnch 

zmian ogniskowych.Endokrynolog przepisał Euthyrox 125mg no i mam go brać 

do końca życia TSH=0,6,anty TPO=400. 
I tak sobie przez pół roku łykam te hormony ,TSH w normie, anty TPO 
zawyżone. Ale chciałabym coś z tym zrobic.. 
Czy tarczyca to osobna sprawa ( siostra mojego taty ma hashimoto ) 
czy to następstwo boreliozy? Bo jeśli to borelka to wg Burrascano 

artykuł z wrzesienia 2008 apropo leczenia zapalenia tarczycy w boreliozie

"careful supportive treatments designed to restore not to replace 
hormons production" 

więc nie wiem co mam robić zrezygnować z hormonów ? ( jak próbowałam 
zmniejszyć dawkę to stałam sie drażliwa,chce mi sie płakać, wypadają 
mi włosy ) 
A tak naprawdę to czy ja bylam chora na boreliozę?Tylko PCR o tym 
świadczy ,objawy sercowe są nietypowe,bo w boreliozie sa najczęściej 
bloki... 
Na codzień czuję się dobrze czasem zmęczona , czasem nerwowa, ale to 
z przepracowania... 

Proszę Was o sugestię, bo ja się znam dobrze tylko na zębach ;)

Pozdrawiam