Do gabinetu zgłosił się pacjent przywieziony przez sąsiada, bo jakiś taki niespokojny od rana, biega dookoła chałupy, w oknie z krzyżem staje, coś o sznurze i wieszaniu gada. Skończył pić w sobotę - tylko 2 piwa było. Ale przez miesiąc przerw w piciu nie robił. Pacjent na pozór spokojny, zorientowany, w logicznym kontakcie, przeczy myślom samobójczym. Od rana widzi takie małe, czarne, z rogami. I już się rozkręca: "No wie pani, diabełki. Chodzą, biegają, rozmawiają miedzy sobą i śpiewają: Józek , ty tej nocy nie przeżyjesz. Cygańską muzykę grają. Tam na dachu koło mojej chałupy robią. Koło 18-tej kończą." - Skąd pan wie, że koło 18-tej? - pytam. "W poniedziałek, znaczy się wczoraj skończyli o tej". W gabinecie diabełków nie ma, nikt nie śpiewa, ale pacjent boi się, co będzie w nocy. Boi się też jego sąsiad, żeby co nie zmajstrował. Rano było o wiele gorzej. Zawezwany ZRM zaaplikował choremu 10mg Relanium i.v., 500ml Optylite i.v., zalecił spokój, alkoholową abstynencję, w razie niepokoju wizytę u lekarza rodzinnego. Więc o 17.57 pacjent stawił się w gabinecie. I chce do szpitala, jak nigdy dotąd w swej blisko 40-stoletniej alkoholowej odysei. " Bo ci z pogotowia powiedzieli, że jeśli jeszcze raz zostaną zawezwani do p. Józka, to już na pewno do szpitala go wezmą". Ale pogotowia nie będziemy przecież co chwila wołać - mówi sąsiad. Są na pewno pilniejsze przypadki. No i masz ci babo placek. Najbliższy szpital ratujący z delirium oddalony jest o 100km. Jak dostarczyć tam pacjenta? Zawieźć ma sąsiad? Ale czy to bezpieczne? Transport sanitarny? Czas oczekiwania 2 godziny. Doktor po długim dniu pracy chce do domu. Zresztą już dawno po 18.00. Wysłać do oddziału ogólnopsychiatrycznego na miejscu, z prośbą o zbadanie pacjenta i dalszą decyzję, na "zwykły" SOR czy do domu po prostu. Wszelkie uwagi mile widziane. Dodam tylko, że pacjent wydolny oddechowo i krążeniowo. Temp. 37,2, ctk 150/105, asm ok. 90/min, płuca osłuchowo bz, brzuch miękki, bez obrzęków obwodowych. Nasilone drżenie kończyn oraz przekrwienie spojówek oczu. Bez objawów ogniskowych. Pacjent z zaniedbaniami higienicznymi. Pali 15szt.dziennie. Nie zażywa żadnych leków. Przeczy alergiom.