Moze to glupie pytanie, ale za kazdym razem sie w pracy nad nim zastanawiam. Co robicie majac niemowle okolo 4-5 mc, ktore jest karmione piersia, jeszcze nie dostaje miesa ani zoltka a ma wartosci morfologii rzedu: hemoglobina np. 11,2, ht -graniczny, MCV 77 lub 76 (granica), a poza tym ok. Akurat mialam takie dzieci, u ktorych morfo zlecona z innej przycyzny i nie mam stezenia zelaza. Dajecie dawke profilaktyczna zelaza np. Hemoferu? Bo ja daje taka profilaktyczna czyli ok. 2 mg/kg. A druga watpliwosc co robice majac moefologie u takiego malucha MCV 75 a erytrocyty, hemoglobina, hematokryt w normie, choc blisko dolnej granicy? Czy uznac to za pelna fizjologie i puscic na zywiol czy jednak wspomoc?
pozdrawiam
