Skutecznego leku się nie zmienia? Czy jednak zmienia się, a jeśli tak, to dlaczego?
Rzecz dotyczy mojej mamy. W 1999 roku stwierdzono u niej raka sutka lewego typu carcinoma lobulare, ER+. Po operacji i radioterapii brała tamoksyfen w dawce 20 mg dziennie przez 5 lat.
W roku 2020 stwierdzono raka sutka prawego typu carcinoma ductale, także ER+. Początkowo po operacji i radioterapii zalecono letrozol, ale mama źle go tolerowała i w końcu pani doktor chemioterapeutka zgodziła się ponownie zastosować tamoksyfen w dawce 20 mg/d. Ten tamoksyfen mama bierze do dziś. Ostatnio miała kontrolną mammografię, która nie wykazała żadnych zmian. Jednak wczoraj na wizycie kontrolnej pani doktor obstawała przy tym, żeby jednak zmienić ten tamoksyfen na letrozol.
Jak sądzicie, dlaczego pani doktor zmieniła swoją wcześniejszą decyzję i postanowiła zmienić poniekąd skuteczny lek? Letrozol jest przez mamę źle tolerowany, tamoksyfen znacznie lepiej. Czy różnica w skuteczności między tymi lekami jest aż tak duża? Czy zmieniły się ostatnio jakieś wytyczne międzynarodowych towarzystw, do których pani doktor musi się stosować?
Czy Waszym zdaniem warto zmieniać poniekąd skuteczny i dobrze tolerowany lek na "lepszy" ale gorzej tolerowany i jeszcze bardziej obniżać już i tak dość marną jakość życia dodatkowymi objawami niepożądanymi, które występują po letrozolu, ale nie po tamoksyfenie? Zwłaszcza że ten tamoksyfen do tej pory okazywał się skuteczny?
Access to the content of the website only for logged in doctors