Cześć wszystkim, post dotyczy mojej niedługo 13-letniej córki, od około 2 lat walczymy z trądzikiem i nie możemy sobie z nim poradzić. Stosowała już wiele preparatów. Dermatolog (mieszkamy w Niemczech) polecił nam delikatny żel do mycia + krem nawilżający z serii Hans Karrer, początkowo Cordes Żel (nadtlenek benzoilu). Po kilku tygodniach bez poprawy zamieniła go na adapalen 1x wieczorem. Wiem, że na efekty trzeba czekać, że na początku może dojść do pogorszenia, ale gdy po 3 miesiącach nie było żadnej poprawy na własną rękę zmieniłam adapalen na preparat łączony EpiduoForte, również bez większej poprawy. W listopadzie postanowiłam spróbować z antybiotykiem miejscowo + retinoid (Acnatac). Widać było poprawę, skóra wyraźnie się uspokoiła, nie pojawiało się aż tak dużo świeżych wyprysków, ale szczególnie na czole widać było dużo czerwonych bliznowatych zmian :(Córka była i tak szczęśliwa, bo łatwiej mogła to ukryć pod makeupem. Zgodnie z zaleceniami po 12 tygodniach odstawiłyśmy Acnatac, ponownie byłam u dermatologa, u córki dominują grudki i zaskórniki, blizny, zaleca kontynuację jedynie adapalenem, raz w miesiącu delikatne kwasy u kosmetyczki. Niestety skóra coraz gorsza, na plecach i karku również pojawiły się zmiany:( Córka od zawsze bardzo pilnuje pielęgnacji, rano żel myjący, buzię wyciera jednorazowym ręcznikiem + krem nawilżający, wieczorem żel myjący, Adapalen, po wchłonięciu krem nawilżający. Twierdzi że nie wyciska i nie dotyka buzi ale podejrzewam że różnie się zdarza (choć myślę że rzadko). Problem skóry coraz bardziej wpływa na jej kontakty z rówieśnikami, na jej decyzje, np. przez trądzik wstydzi się jechać na kolonie. Widzę że w klasie tylko ona ma aż tak nasilone zmiany, ona też to widzi. Córka jest zdrowa, bardzo szczupła, nie widzę żadnych cech zaburzeń dojrzewania, pierwszą miesiączkę dostała w wieku 11 lat. Ostatnio miala badania krwi, TSH i testosteron w normie. Jak bardzo dieta może mieć wpływ? Córka kocha słodycze...;) Ani ja ani mąż nie mieliśmy aż takiego trądziku. Bardzo chce jej pomóc, nie chce żeby miała potrądzikowe blizny, chcę żeby mogła się cieszyć dzieciństwem ale nie do końca może, przez kompleksy które narastają. Po głowie chodzą mi tabletki, antybiotyk, retinoidy? Ale znam uboczne działania i trochę się boję. Dziękuję z góry za wszystkie rady.