Witam, trafił do mnie 20latek z niespecyficznymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa L/S. Ból o miernym nasileniu trwający od około miesiąca, pojawił się podczas biegu. Pacjent aktywny fizycznie ćwiczy trójbój siłowy, bieganie oraz kalistenikę. Dolegliwości bólowe zlokalizowane w.w. okolicy bez promieniowania do kończyn dolnych i pośladków. W badaniu bez objawów korzeniowych, test FABER (-), cechy niewielkich przykurczów mięśni kulszowo goleniowych i biodrowo - lędźwiowych, w teście Adamsa bez widocznej rotacji kręgosłupa - pacjent jest w stanie wykonać pełny skłon dotykając rękami ziemi. Podejrzewałem że przyczyną dolegliwości było przeciążenie plus nieodpowiedni trening i brak odpowiedniego rozciągania. Wysłałem pacjenta na rtg kręgosłupa by wykluczyć anomalie anatomiczne (zdjęcia w załączeniu) Opis radiologiczny: "Niespojenie łuku kręgu S1. Obniżenie przestrzeni m-kręgowej na wys.L5-S1. Wysokość trzonów zachowana." I tu pojawia się mój problem, bo nie czuję się na tyle kompetentnie by podważać opis radiologiczny, ale w mojej ocenie rtg prezentuję niepełną lumbaryzację kręgu S1. Widzimy 6 kręgów L, opisywane obniżenie przestrzeni L5-S1 jest tak naprawdę niecałkowicie skostniałym krążkiem międzykręgowym S1-S2, niespojony łuk kręgowy S1 jest faktycznie łukiem S2. Proszę o opinię, czy moja ocena jest słuszna? Nie mam co do tego absolutnej pewności gdyż krąg L6' (S1) ustawiawiony jest bardziej pionowo jak reszta kręgów L, a możemy mieć tu do czynienia z lumbaryzacją kręgu Th12.