Jak poradzić sobie z poinfekcyjnym kaszlem?
Dopadło i mnie. Nie wiem co, testów nie robię, przebieg infekcji jak typowe przeziębienia z czasów przed anno covidini, no może trochę bardziej mnie dzisiaj stłamsiło jeśli chodzi o kaszel.
Ale pytanie nie o to, co zrobić z tym teraz, bo aktualnie nosa nie wychylam na dwór. Mianowicie - po każdej tego typu przerwie w życiorysie mam kaszelek do mniej więcej tygodnia, czasem dłużej. Jest to kaszel suchy, napadowy, czasem taki napad trwa 5 min i nie daje w międzyczasie za bardzo oddychać, robię się czerwoniutka i straszę wszystkich wokół. To jest moja poinfekcyjna trauma. Musiałam wychodzić z klasy w szkole, z zajęć na uczelni, z mszy etc. Nauczyłam się popijać wtedy często wodę, ale no niestety raz na jakiś czas robię koncert. Czy jest na to jakis magiczny wziew? Czy po prostu muszę przyjąć na klatę to, że mój nabłonek migawkowy dzielnie walczy??
Access to the content of the website only for logged in doctors