Konsylium24

Rekordy!

Postanowiłem po 10 latach, odkąd założyłem pierwotny temat, powrócić do Waszych rekordowych zdarzeń w przypadkach klinicznych. Chodzi zarówno o ekstremalne wyniki badań, szalone pomyłki w dawkowaniu leków, sytuacje, które zdarzają się raz na całą karierę. Zacznę od tego, jak zacząłem swoją przygodę na konsylium, kiedy jeszcze będąc kompletnym żółtodziobem trafiłem na taki oto przypadek. "Było już kilka wątków na temat rekordów. Nie znalazłem jednak żadnego zbiorczego, więc jak coś się komuś przypomni - niech wrzuca. O kosmicznych wynikach TSH też było, ale mam dla Was jeszcze jeden. Pacjentka jak w metryczce. Od 18r.ż. ma zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Nigdy jednak z tego powodu nie była leczona, czytaj, nigdy nie otrzymywała substytucji L-tyroksyną ani liotyroniną - niczym. Jej wynik TSH - 454,7uIU/ml. FT4 - 0,13ng/dl. I teraz uwaga - pacjentka urodziła 4 zdrowych dzieci" Teraz łezka w oku chce się zakręcić, bo wtedy jeszcze nie było takich wariactw, że jak teraz każdej kobiecie z TSH 2,6 daje się Euthyrox. Do dziś widziałem już bardziej ekstremalne wyniki z TSH >1000, fT3 i fT4 <0,1 i czasami zadziwiająco dobrze funkcjonującymi pacjentami. A ta konkretna pacjentka jak trafiła do nas w obrzęku śluzakowatym (można pomyśleć, że po 4 ciążach musiała się w końcu doigrać), miała tak nasiloną autoimmunologię, że nie tylko była łysa, ale straciła również brwi i rzęsy. Doskonały przykład, że w Hashimoto faktycznie nadmiernie wypadają włosy ;)
no access

Access to the content of the website only for logged in doctors

LOGIN