Mam pacjentkę 37 lat, dotychczas zdrowa, przyjmuje antykoncepcję doustną (Regulon). Od jakiegoś czasu, kilku lat w sytuacjach stresowych, ale nie tylko występuje u niej nagłe zaczerwienienie twarzy i szyi, a właściwie intensywny rumień tej okolicy, z uczuciem pieczenia i obrzęku. Skóra tej okolicy jest nadmiernie ucieplona. Objawy nasiliły się w ciągu ostatnich kilku tygodni. Czasami pojawiają się w sytuacjach normalnych dla każdego człowieka, np.gdy chce zadać pytanie w recepcji hotelu, albo ostatnio gdy samodzielnie tankowała samochód na stacji benzynowej itp. W takich momentach zaczyna się denerwować swoim wyglądem, bo przecież wszyscy widzą jak wygląda, no i to wszystko się nasila, jest zdenerwowana, traci zdolność logicznego myślenia, zaczyna wpadać w panikę. Utrudnia jej to relację międzyludzkie, także relacje z przełożonymi, czuje się niedowartościowana z tego powodu, gorsza. Utrudnia jej to codzienne życie, zaczyna unikać udziału w spotkaniach towarzyskich, sympozjach, konferencjach (a na co dzień pracuje z ludźmi). Proszę , pomóżcie, bo ja jakoś nie mam pomysłu poza psychologiem :-(