Sprawa jest dosc prozaiczna... Przyjeżdza chory po urazie głowy, ... krew sie leje do głowy... albo sie nie leje, ale jest ciasno... Neurochirurdzy operuje tetniaka albo cos tam innego... Nasz szef nie lubi jak my nawiercamu głowe...
Pytanie jest proste... zakładając, że chory zaczyna prezentowac objawy ciasnoty śródczaszkowej co robicie. Chodzi mi głównie o leczenie zachowawcze w oczekiwaniu na ewentualna interwencję neurochirurgiczną. Bardzo proszę o konkrety z dawkami i czasem podania leków, płynów, osocza (chory na pamięc którego tu się powołuje był dodatkowo przewlekle sintromowany) czego tam jeszcze trzeba włacznie. Dzieki