Mam 20-letnią pacjentkę w POZ, która pół roku temu dostała od psychiatry Aurex 20mg z powodu silnych zaburzeń lękowych, objawiających się niemożliwością wychodzenia do ludzi, przerażeniem przed przebywaniem w sklepie, w kinie czy na wykładzie. Pacjentka na tym Aurexie czuje się znacznie lepiej, ale: 1. martwi się, że po pół roku regularnego leczenia może funkcjonować, ALE wciąż bardzo się boi - na wykładach może siedzieć tylko w ostatnim rzędzie, tak samo w kinie, sklepów unika. Czy możemy jej zwiększyć ten Aurex do 40mg/dobę? Zwłaszcza, że ona coraz bardziej niecierpliwi się o koniec tej terapii... 2. na jej skórze pojawiają się w różnych nietypowych miejscach sińce, których nie wiąże z żadnymi urazami; czy to może być działanie niepożądane Aurexu? Czy to jest wskazanie do odstawienia? zmiany na inny lek? czy nie przejmujecie się takim działaniem niepożądanym? zrobiłem jej morfologię, APTT, INR - wszystko bez odchyleń... 3. Pacjentka chciałaby móc pić alkohol - czy może pić i w jakich ilościach? Zabroniłem jej kategorycznie, ale ona twierdzi, że jak jest z najbliższymi koleżankami i się trochę napije to zapomina o wszystkich swoich lękach... Przepraszam, jeśli pytania są banalne, ale bardzo chciałbym pomóc tej dziewczynie. Dodam, że jest studentką, sama się utrzymuje i niewiele zarabia, dlatego nie chcę jej nigdzie wysyłać tylko bardzo chciałbym pomóc.