"Pani doktor proszę naprawić moje dziecko!"
41
Problem kliniczny
Ostatnio mam serię pediatrycznych pacjentów, z których żaden nie ma problemu medycznego. Głównym i zasadniczym problemem tych dzieci są ich głupi rodzice. I nie chodzi tu nawet o matki nadwrażliwe, chyba większość matek taka jest, a ja jako hipochondryczka w dużym stopniu je rozumiem.
Nie, mówię o rodzicach, którzy za cel swojego życia stawiają "naprawienie" własnego dziecka, najlepiej na wizycie lekarskiej. Przeanalizujcie tych pacjentów z ostatniej soboty:
1. Dziecko 8 miesięcy, rodzice Ukraińcy. Ze względu na zamieszanie w rejestracji mam 0,5h opóźnienia - ojciec wchodzi i zaczyna mi grozić, że jak nie zdążą nakarmić małej i zacznie płakać (bo karmią co 3h), to "popamiętam". Pomijając już jego agresywne zachowanie, problem jest taki, że dziecko robi się drażliwe jak jest karmione co mniej niż 3 h, a ojciec chciałby "spać dłużej
Treść została skrócona. Zaloguj się, aby zobaczyć pełną treść.
Ten post ma 41 komentarzy. Zaloguj się, aby je przeczytać i dołączyć do dyskusji.
