Wkrótce obniżki płac? Uruchomiono już nagonkę na lekarzy
0
Jak to zwykle bywa w przypadku rządów Tuska, atak na grupę społeczną jest poprzedzony szczuciem zaprzyjaźnionych mediów. Co piszą o naszych zarobkach w najnowszym "Newsweeku"? Ano że zarabiamy minimum 25 tys. brutto, ale niektórzy mają 100 tys. i więcej. Inne ciekawe fragmenty:
Pielęgniarki, a szczególnie lekarze zarabiają w Polsce coraz więcej, ale nie poprawiło to sytuacji pacjentów. Wcale nie są ani lepiej, ani szybciej obsłużeni w szpitalu.
We wrześniu tego roku na spotkaniu Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia poinformowano, że jednym z rekordzistów jest warszawski neurochirurg, który wystawił rachunek za miesiąc pracy na 327 tys. zł.
Co czwarty lekarz jest zatrudniony na umowę o pracę i od lipca tego roku zarabia prawie 22 tys. zł miesięcznie, ale kwota ta nie uwzględnia choćby wynagrodzenia za pełnione dyżury – wynika z raportu Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT).
Ponad 70 proc. lekarzy pracuje na kontraktach. – Ta forma zatrudnienia bardziej im się opłaca – mówi Wojciech Wiśniewski, ekspert ds. ochrony zdrowia Federacji Przedsiębiorców Polskich. – W woj. lubelskim jest poradnia onkologiczna, w której jeden lekarz zarabia minimalną pensję zagwarantowaną ustawowo, a drugi, zatrudniony na
Treść została skrócona. Zaloguj się, aby zobaczyć pełną treść.
